Brzmi to naprawdę dobrze, prawda? Który fan gier nie chciałby pracować w taki sposób? Chyba nie ma takiego. Okazuje się, że granie w gry oprócz frajdy i rozrywki może przynieść nam też pieniądze. Tak! Nikt się teraz nie przesłyszał. Możemy zrobić to pracując jako tester gier. Jak wygląda taka praca? Często wiąże się ona z graniem w jeden poziom dziesiątki razy w celu udoskonalenia go i zdania jak najdokładniejszego reportu firmie, w której pracujemy. Producenci gier wychodzą z założenia, żeby zapewnić graczowi najwyższej jakości rozgrywkę, bez spotykania się z żadnymi błędami. Jak wygląda praca w takim zawodzie? Przekonajmy się!
Przeczytaj też: https://www.zawody.pl/praca-testera-gier/
Praca testera gier – na czym polega?
Zajęcie to choć dla niektórych może wydawać się spełnieniem marzeń, bywa czasami żmudne i monotonne. Tester musi sprawdzić każdy możliwy wariant zachowania się postaci w danej grze. Jego zadaniem jest symulacja każdego możliwego zachowania, które może podjąć osoba, grająca w daną grę. Będą to gry, które nie zostały wypuszczone jeszcze na rynek. Nie możemy podążać jedynie za główną linią fabuły oraz grać w standardowy sposób. Musimy przewidzieć jak będą chcieli zachować się inni gracze oraz wykorzystać wszystkie możliwe opcje, w celu by łapania błędów gry zanim trafi ona na sklepowe półki. Konsekwencją tego tytuł pracy może być kompletne znudzenie grami. Po jakimś czasie wykonywanie tych samych czynności może być naprawdę męczące i z czasem zacznie wydawać się bezsensowny. Pracodawca oprócz raportu o błędach będzie chciał wiedzieć też, które elementy w grze nie są potrzebne do rozgrywki, lub czego brakuje, aby przebiegała ona ciekawiej i bardziej wnikliwie.
Zalety i wady pracy jako tester gier
Jako trener mamy duże szanse dowiedzieć się jak będzie wyglądała gra, zanim będzie można ją kupić kropkę to rzecz, która bardzo cieszy każdego fana gier. Oczywiście pracodawca będzie wymagał od nas podpisania kontraktu, który zobowiązuje nas do zachowania dyskrecji na temat tego jak wygląda rozgrywka. Przekazanie znajomym jakichkolwiek spojlerów może być dla nas bardzo kosztowne lub na stałe wykluczyć nas z rynku pracy jako tester.
Nie możemy uchylić rąbka szczegółów, ani żadnego momentu fabuły gry. Negatywem, może być jednak to, że w zależności od sytuacji na rynku pracy możemy nie mieć wyboru tego co konkretnie chcemy testować i zamiast grać w nasze ulubione gry, zostaniemy skazani na testowanie gier, których nawet nie znamy lub nie lubimy. Takie doświadczenie z pewnością nie będzie sprzyjający. Z drugiej strony być może poszerzymy swoje horyzonty oraz dowiemy się o grach, na które moglibyśmy w inny sposób nigdy nie trafić.
Zobacz też: http://www.joujou.pl/tlumacz-praca-na-etacie-czy-wlasna-dzialalnosc/