Dyskryminacja kobiecych postaci w MMO?

Środowiska gier MMO są bardzo rozbudowane i funkcjonują w nich różne osoby. Mogłoby się wydawać, że ze względu na anonimowość, która cechuje Internet gracze mogą być kim chcą, udawać inne osoby, pozornie zmieniać płeć czy cechy charakteru. W końcu kto zweryfikuje, czy osoba po drugiej stronie łącza internetowego to faktycznie Romek, czy może jednak Zosia? Dodatkowym ułatwieniem powinna być możliwość stworzenia sobie postaci w grze typu MMORPG, której płeć wcale nie musi odnosić się do faktycznego stanu rzeczy. Czy jest więc możliwe, aby w grach istniała dyskryminacja płciowa? Jeśli tak, to skąd się bierze i jak się przejawia?

Gry MMO Online charakteryzują się dużym nastawieniem na zadania, rozwój postaci, zdobywanie kolejnych „poziomów wtajemniczenia”, czyli chociażby nowych profesji, specjalnych (np. legendarnych) części ekwipunku czy wierzchowców. Dają również możliwość kontaktowania się z innymi graczami. Mężczyźni są biologicznie bardziej nastawieni na rywalizację, więc w przeciwieństwie do wielu grających kobiet, rzucają się na PvP, wrzucają bardzo dużo kasy i czasu, żeby coś osiągnąć i być lepszym od innych graczy. Z kolei kobiety częściej niż na rywalizację, nastawione są na osiąganie mistrzostwa. Samodzielnie ustalają sobie cele i dążą do ich realizacji. Jeśli przypadkowo są to cele dotyczące znajdowania się w pierwszej dziesiątce w rankingu, to cóż… Zdarza się.

Dyskryminacja żeńskich postaci
Problem z dyskryminacją pojawia się nie tyle wśród kobiet grających w gry MMO, co u osób posiadających żeńskie postaci. A ta dyskryminacja ma dwojakie podłoże. Z jednej strony pojawiają się niekulturalne teksty, napastujące kobietę, czy też raczej jej postać i sugerujące, jak powinna umilić mężczyznom czas w grze.

Dawanie drogich prezentów to dyskryminacja?
Z drugiej strony pojawia się też dyskryminacja ukryta, którą można trochę mylić ze zwykłą pomocą. Z badań przeprowadzonych przez Pawła Mazurka wynika, że kobiecym postaciom pomaga się dużo częściej niż męskim. Wiąże się to z przeświadczeniem, że kobiety są słabsze, gorzej sobie radzą w grze i należy je wspierać. Mimo że kobieca postać ma niższe parametry, to ma większe szanse na dostanie się do dobrego teamu. Dostaje więcej prezentów, drogich przedmiotów, waluty obowiązującej w grze, aby miała „lepszy start” i szanse na osiągnięcie jakiegoś sukcesu. Takie hołubienie kobiet może się wydawać sympatyczne, jednak jest przejawem dyskryminacji. Oznacza bowiem, że mężczyźni nie wierzą, że kobieta może sobie dać radę bez ich pomocy.
Mimo to mężczyźni bardzo często wykorzystują ten schemat do własnych korzyści, tworząc żeńskie postaci. Okazuje się, że nawet gdy inni gracze wiedzą, że daną postacią gra mężczyzna, i tak są bardziej skłonni do udzielenia pomocy. Ciekawe, prawda?

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ